Jeszcze kilka lat temu sam byłem w tym miejscu, w którym prawdopodobnie Ty jesteś teraz.
Praca od rana do wieczora, ciągłe poszukiwanie tego „złotego Graala”, który mnie uszczęśliwi. Ciągle kolejne spotkania, kolejne szkolenia w Polsce i za granicą, kolejni trenerzy, mentorzy, książki, podcasty – życiowy i biznesowy armagedon tak dobrze znany przedsiebiorcom.
Znamy to uczucie dezorientacji, permanentnego zmęczenia i tego ciągłego poszukiwania czegoś nieokreślonego. I nie, nie chodziło o zadowolenie, szczęście, bo te momenty się pojawiały były naprawdę dobre, ale…
…szybko znikały jak fatamorgana, moje wypalenie i frustracja rosły, problemami ze zdrowiem i brakiem tego „cholernego” czegoś powodowały problemy w moich relacjach z rodziną i dziećmi…
Przez wiele lat, tak samo, dałem sobie wmówić, że jeśli wyznaczę sobie kolejne cele, skoncentruje się na czymś dalej, coś więcej, to w końcu osiągnę to upragnione spełnienie i radość… więc wyznaczałem cele, osiągałem, jeździłem nadal na kolejne szkolenia.Lata mijały… ale rozwiązanie się nie pojawiało.
Kilka lat zajęło mi zrozumienie jak bardzo się myliłem. I jak bardzo byłem oszukiwany… jak wszyscy jesteśmy oszukiwani…
Wiedziałem jedno –> Nie chcę więcej czasu tracić na poszukiwanie rozwiązania tylko w końcu je znaleźć. Już byłem wyczerpany, zmęczony i zawiedziony, jakby oszukany przez sukces. Chciałem w pełni skupić się na tym, w czym czuję się najlepszy – na pomaganiu ludziom w osiągnięciu lepszej jakości życia.
W pewnym momencie miałem już dość. Poddałem się… Wszyscy „guru rozwoju osobistego” mówili mi: „nigdy się nie poddawaj”, ale już nie miałem siły tak dalej. Zauważyłem, że za dużo tracę zdrowia, kontaktu z rodziną i spokoju osobistego. Byłem zły bo czułem się oszukany czułem się oszukany…
Zacząłem przypatrywać się swojemu życiu i innym ludziom, którzy osiągają sukcesy.. Zauważyłem ten sam powtarzający się problem.. Większość z którymi rozmawiałem, zauważałem, że niby wszystko mają na zewnątrz, ale czegoś brakuje… Nie czują się osobami, które osiągają sukces, brakuje im bliskości relacji, brakuje bliskich więzi z dziećmi, brakuje spokoju ducha, czyli takiej wizji jutra w której wiedzą co robić, dlaczego i po co… dokładnie to samo czułem…
I wtedy nastąpił przełom. Pewnego dnia siedziałem sobie w kawiarni. Analizując całe swoje życie, poszukiwałem miejsca w którym popełniłem błąd.
I nagle EUREKA. Rozwiązanie znalazłem w niespodziewany sposób.
W ciągu tych 10 lat stworzyłem i dopracowałem system, który pomaga przedsiębiorcom z całego świata, którzy osiągają ponadprzeciętne wyniki finansowe, w tworzeniu ich życia w którym łączą bliskie relacje z ich dzieckiem którym jest ich biznes(y). Codziennie obserwuje jak ich relacje z dziećmi, żoną/partnerką kwitną na nowo, odzyskują poczucie sprawczości oraz zaczynają widzieć nową wizję jutra. Dokąd zmierzają i po co… to wszystko powoduje, że odzyskują klarowną wizję jutra i idą w nią z pełną pewnością.
Często moi klienci powtarzają, że „niby nie zmieniło się nic na zewnątrz, ale w środku zmieniło się wszystko”. Odzyskują czas dla Siebie, dla bliskich, a biznes jeszcze lepiej się rozwija.
CEO & Właściciel DEVELOCUS Sp. z o.o.
Założyciel i współwłaściciel Colway Sp. z o.o.
Przedsiębiorca